Co nasze dzieci mają na stopach czyli wszystko co warto wiedzieć na temat pierwszych i kolejnych butów.
Zacznę od tego, że dobre buty to nie te, które kosztują najwięcej, chociaż ogólnie buty dla dzieci tanie nie są. Oczywiście drogie buty dają nam pewność co do jakości materiałów, trwałości i znacznie zwiększają prawdopodobieństwo, że będą one również „dobre” dla stopy dziecka. Największe firmy obuwnicze na świecie mają swoje laboratoria i specjalistów, którzy dbają o to, by buty były dopracowane i odpowiednie dla dziecka.
Z praktycznego punktu widzenia ważne jest jednak to jak buty trzymają się na stopie, a więc zapięcie buta (jego rodzaj i wysokość). Istotne jest również jak wykonana jest część buta okrywająca stopę od zewnątrz oraz rodzaj materiału i profil podeszwy buta czyli spód.
Mitem jest, że im wyższy but tym lepiej będzie on trzymał stopę. Wysoki but bardzo ograniczy ruch w stawie skokowym górnym (tzw. kostce – 2-ga faza przetaczania) nie koniecznie wpływając na korekcję stopy tam gdzie dochodzi do koślawości (staw skokowy dolny – sprawdź artykuł STC).
Najczęściej buty dla dzieci mają zapięcie w postaci rzepowych pasków. Jest to rozwiązanie praktyczne, a obecnie przy coraz lepszej jakości pasków z rzepa również skuteczne.
Dla dziecka spokojnie wystarczą niskie buty (tzw. półbuty) ważne jest jednak by ostatni – górny pasek znajdował się w odpowiednim miejscu. Przyjmuje się (i jest to poparte badaniami), że górny pasek w butach powinien znajdować się na wysokości kości skokowej mniej więcej pod kątem 45⁰ względem podłoża na którym stoi but.
Należy również zwrócić uwagę by materiał buta, który obejmuje stopę od zewnątrz, spełniał kilka właściwości:
– zapiętek buta (tylna część obejmująca piętę) powinien być sztywny – zapewnia to stabilizację od boku pięty zapobiegającą ustawianiu pięty w koślawości.
– część na grzbiecie stopy powinna być miękka i na tyle wysoka by nie uciskać stopy od góry, jednocześnie regulacja zapięcia paskami powinna zapobiegać zsuwaniu się butów ze stóp
– warto również zwrócić uwagę by przednia część górnej powierzchni buta (nosek) była na tyle wysoka by nie uciskać od góry palców (zwłaszcza w momencie gdy w trakcie chodu dochodzi do ruchu w okolicy palców – 3-cia faza przetaczania)
Podeszwa buta:
– podeszwa buta pod piętą powinna być dość twarda, po to by nie ulegała zbyt łatwo deformacji w trakcie chodu i przyjmowaniu obciążenia – kontakt stopy z podłożem zaczyna się od pięty dlatego jest to niezwykle ważne
– podeszwa buta powinna być miękka pod palcami, aby nie blokować ruchu stopy w końcowej fazie kontaktu stopy z podłożem (tzw. przetaczanie)
– podeszwa buta powinna być sztywna w środkowej części buta zgodnie z zasadą, że but powinien pracować tam gdzie fizjologicznie pracuje stopa w trakcie chodu. Właśnie dlatego czarno – białe trampki, które wszyscy znamy z czasów szkoły nie są korzystne dla stopy, ponieważ mają wszystko to czego nie powinny mieć buty (miękka guma od spodu, miękki materiałowy zapiętek i nieodpowiednie, zbyt miękkie zapięcie na wysokości kości skokowej).
Ważne jest również to jaki będzie profil podeszwy buta. Upraszczając sprawę – podeszwy buta możemy podzielić na:
– płaską podeszwę – czyli taka, która sprawia, że but stoi na podłożu całą powierzchnią, a nosek nie jest uniesiony
– podeszwę wyższą pod piętą – czyli taką gdzie pod piętą mamy trochę grubszą podeszwę, a palce są nieco niżej (w większości butów dostępnych w sklepach w tym typie podeszwy jest to różnica rzędu 4-5 mm)
– podeszwa z uniesionym noskiem tzw. kołyską – but postawiony na podłożu ma nosek uniesiony do góry. W zależności od typu podeszwy będzie on uniesiony bardziej lub mniej.
Warto zwrócić uwagę na opisane wyżej elementy kupując buty dla dziecka, które dopiero uczy się chodzić. Początkowe etapy nauki chodu to sztuka utrzymania równowagi i stabilizacji całego ciała w pozycji pionowej. W związku z tym zbyt dynamiczne obuwie, czyli z „szybką” kołyską może odbierać dziecku tak istotną na tym etapie stabilizację.
Bardziej wskazanym jest wówczas zakup obuwia na płaskiej szerokiej podeszwie zapewniającej większą płaszczyznę podporu, a tym samym stabilizację. Należy jednak zwrócić uwagę, by podeszwa buta pod palcami nie była zbyt sztywna, bo to może prowokować ukształtowanie się złego stereotypu chodu u dziecka. Według badań funkcja chodu rozwija się u dziecka nawet do 6-tego roku życia dlatego odpowiednie obuwie jest w tym okresie szczególnie istotne.
Ostatnia kwestia, którą warto zaznaczyć to wspomniane przekazywanie obuwia dziecięcego pomiędzy rodzeństwem lub znajomymi. Wiadomo, że buty zużywają się w trakcie noszenia.
Oznaką zużycia jest nie tylko to co widać na zewnątrz czyli lekkie przytarcie powierzchni zewnętrznej lub jej rozciągnięcie (słaba stabilizacja stawu skokowego dolnego) ale również zużycie podeszwy buta od spodu, które jest jeszcze bardziej niebezpieczne.
Bardzo często podeszwa ze względu na indywidualny dla każdego z nas wzorzec chodu jest starta, zużyta do tego stopnia, że powoduje wręcz ustawienie pięty w koślawości, a to spowoduje że stopa kolejnego użytkownika butów będzie (jeśli nawet nie było tego problemu wcześniej) ustawiać się w nieprawidłowej pozycji. Może to skutkować ustawianiem się kolan w pozycji koślawości – potocznie określane jako iksowate kolana.
Kupując obuwie dla naszych dzieci musimy zwracać uwagę na szereg opisanych wyżej cech, a przede wszystkim tak dobierać obuwie dla dziecka, by nie ograniczać mu wielu aktywności związanych z przemieszczaniem się lub zabawą, która stanowi równie ważny element rozwoju dziecka jak inne względy związane z odpowiednim ustawieniem kości i stawów.